Rowerowe ABC – KrecDlaWro.pl http://krecdlawro.pl Europejskie Wyzwanie Rowerowe 2017 Thu, 18 May 2017 14:19:38 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.7.4 Broszura dla początkujących http://krecdlawro.pl/broszura-dla-poczatkujacych/ Mon, 18 Apr 2016 12:06:25 +0000 http://krecdlawro.pl/?p=1278 O przesiadaniu się… to skondensowana wiedza, jak poruszać się rowerem w naszym mieście. Napisana przez nas – grono ludzi od wielu lat poruszających się jednośladem na co dzień, przez cały rok i w każdą pogodę. Bo każdy powód jest dobry, aby wybrać rower! ]]> Wyższa Szkoła Rowerowej Jazdy http://krecdlawro.pl/naukajazdy/ Sun, 17 Apr 2016 21:09:38 +0000 http://wybieramrower.org/?p=909
Wyższa Szkoła Rowerowej Jazdy to szkolenie, na którym gwarantujemy:

2 godziny nauki,
szkolenie z doświadczonymi rowerzystami,
przejazd twoją codzienną drogą (do pracy, na uczelnie),
wspólne wyznaczenie najbardziej optymalnych tras,
nauka podstawowych zasady poruszania się w ruchu drogowym,
niezbędne informacje, praktyczne wskazówki oraz cenne rady,
dobra zabawa

Wyższa Szkoła Rowerowej Jazdy to inicjatywa powstała z myślą o osobach, które dopiero planują zmianę środka transportu na rower lub jeżdżą nim od jakiegoś czasu jednak brak im śmiałości, by zjechać z chodnika, a jazda po ruchliwych ulicach budzi u nich niepokój.

Nasi Instruktorzy pomogą Ci nabrać pewności na wrocławskich drogach, rozwieją twoje wątpliwości i udzielą niezbędnych wskazówek, byś mógł cieszyć się jazdą rowerem na co dzień!

Chcesz nauczyć się jeździć rowerem po Wrocławiu z doświadczonymi rowerzystami? Wypełnij formularz!

NASI ABSOLWENCI i INSTRUKTORZY:

Ewa:

Pierwsza myśl o tym, by jeździć rowerem na co dzień pojawiła się, gdy przebywałam w Holandii. Przyzwyczajona do holenderskich standardów, po powrocie nie umiałam odnaleźć się we wrocławskich realiach. Wtedy z pomocą przyszła WSRJ – dzięki Kubie, mojemu istruktorowi, nabrałam pewności i dziś już zupełnie swobodnie czuję się na ulicach naszego miasta.

Alek (instruktor):

Pierwsze rowerowe kroki na jezdni stawiałem z WSJR. Dzięki szkoleniu pokonałem strach i poznałem wiele praktycznych wskazówek. Kiedyś byłem uczniem – dziś sam będę szkolił innych!

Ewa:

Największy strach budziło u mnie skręcanie w lewo czy zmiana pasa ruchu – ale po dwóch godzinach z instruktorem WSRJ szybko o nim zapomniałam. Teraz nie zsiadam z roweru nawet zimą! Chodnik zostawmy pieszym, na jezdni i DDR jest dużo szybciej i lepiej!

aa

Formularz zgłoszeniowy:

Wyrażam zgodę

Wrocławianie – wrocławianom
Rowerzyści – rowerzystom!

Przydatne? Podziel się! Może ktoś z twoich znajomych potrzebuje się doszkolić?

]]>
Przygotowanie roweru do jazdy http://krecdlawro.pl/przygotowanie-roweru-do-jazdy/ http://krecdlawro.pl/przygotowanie-roweru-do-jazdy/#respond Thu, 14 Apr 2016 20:00:55 +0000 http://krecdlawro.pl/?p=1209 Podobno jazdy na rowerze nigdy się nie zapomina, jest jednak kilka rzeczy, które mogą ją utrudnić, zwłaszcza jeśli rozłąka z rowerem była dłuższa niż przerwa na sen. Niektóre z nich są łatwe do przewidzenia i związane z budową roweru, o nich przeczytasz poniżej. W kwestii pozostałych musisz zdać się na swój zdrowy rozsądek i zapamiętać prostą zasadę: cokolwiek, gdziekolwiek, niezależnie od przeznaczenia montujesz do swojego roweru, musi być na nim stabilnie zamocowane, tak aby nie odłączyło się w trakcie jazdy oraz nie powodowało zagrożenia.

Zaczynając od kwestii najbardziej przyziemnej, koła muszą być napompowane. Producenci podają odpowiednie dla opon ciśnienie na ich boku (tam gdzie rozmiar), ale bez problemu twardość koła ocenisz ściskając je palcami. Ci, którzy za powtórką z fizyki nie tęsknią, muszą pamiętać że zbyt niskie ciśnienie w oponie utrudnia jazdę i prowadzi do zniszczenia dętki oraz felgi, a zbyt wysokie osłabia amortyzację, przez co potrafi zabić całą przyjemność z jazdy.

Podczas jazdy testowej sprawdź, na jakiej wysokości masz ustawione siodełko. Ważne jest aby nie było ono za nisko (gdy kolana są cały czas zgięte) – wtedy za bardzo je obciążasz, lub za wysoko – wtedy siłę tracisz na „bujanie się” na siedzisku a nie na kręceniu pedałami.

Rzeczą, którą trudno wychwycić, kiedy rower stoi w miejscu jest stan jego łożysk. Warto się o nie zatroszczyć zwłaszcza w rowerze, który stał dłuższy czas nieużywany, bo oprócz wydawania irytujących dźwięków potrafią też bardzo utrudnić jazdę. Łożyska są chyba najtrudniejszym w samodzielnym serwisowaniu elementem roweru, więc laikom odradzamy próby napraw na własną rękę.

Zębatki i łańcuch może nie wymagają codziennej pielęgnacji, ale warto je od czasu do czasu smarować, co ułatwi jazdę i zabezpieczy – zwłaszcza wrażliwy łańcuch – przed brudem i korozją. Z biegiem czasu i kilometrów łańcuch się rozciąga, a zębatki ścierają, wówczas obiema tymi rzeczami warto się dać zająć fachowcom.

Jeden z najważniejszych elementów – hamulce. Są obowiązkowym wyposażeniem roweru oraz elementem kluczowym dla bezpieczeństwa nas i innych uczestników ruchu, stąd szczególną troskę należy przeznaczyć do utrzymania ich w stanie sprawności. Podstawową kwestią dla hamulców szczękowych są tu odpowiednio mocny naciąg linek i kontrola stanu klocków hamulcowych. Warto też zwracać uwagę na zabrudzenia odpowiedni obręczy koła lub tarczy hamulcowej, jak i samych szczęk. W obu tych przypadkach brud obniża efektywność ich działania. W rowerach z hamulcami hydraulicznymi trzeba pamiętać o odpowiednio częstej wymianie płynu hamulcowego, nie rzadziej niż co roku. Najmniej uwagi wymagają hamulce rolkowe: smarowanie około raz do roku oraz hamulce typu Torpedo (kontra) niewymagające serwisu w ogóle.

Zarówno sprawna jazda, przyśpieszanie jak i hamowanie zależą od działania linek, które wyzwalają hamulce i regulują przełożenie przerzutek. Zarówno ich konserwacja jak i wymiana są możliwe do wykonania przez laika. Kluczową sprawą jest ich właściwe naciągnięcie. O ile w przypadku hamulców sprawa jest prosta (im mniej luzu tym lepiej), to regulacja przerzutek jest bardziej czasochłonna.

Zgodnie z prawem rower musi posiadać światła pozycyjne: z przodu białe, z tyłu czerwone oraz czerwony odblask z tyłu. Światła muszą sygnalizować innym twoje położenie i być przymocowane do roweru w nocy (za dnia nie ma obowiązku ich posiadania) oraz przy słabej widoczności. Poza wygodnym umiejscowieniem świateł sprawdź, czy oświetli ci oczekiwany odcinek drogi z przodu. Możesz je też przestawić na „mruganie”, aby wydłużyć żywotność baterii.

Często lekceważony dzwonek nie ma siły przekazu porównywalnej z samochodowym klaksonem, ale jest niezastąpiony na drogach rowerowych. Na ciągach pieszo – rowerowych raczej nie powinieneś z niego korzystać, bo jesteś tam gościem i masz obowiązek ustąpienia pierwszeństwa pieszym. Ponadto posiadanie go jest obowiązkowe, a dźwięk ma być nieprzeraźliwy.

Kilka minut spędzonych na sprawdzeniu swoich dwóch kół według powyższych wskazówek to zwiększona pewność, że zadbaliśmy o swój pojazd oraz o swoje bezpieczeństwo i komfort jazdy na nim.

Wersję podręczną tej instrukcji znajdziesz w naszej broszurzePobierz darmowego ebooka

]]>
http://krecdlawro.pl/przygotowanie-roweru-do-jazdy/feed/ 0
Rowerem na zakupy http://krecdlawro.pl/rowerem-na-zakupy/ http://krecdlawro.pl/rowerem-na-zakupy/#respond Thu, 14 Apr 2016 19:58:53 +0000 http://krecdlawro.pl/?p=1206 O tym, że jeździć na rowerze do pracy, szkoły, na spotkania, z dziećmi do szkoły można, a nawet wypada, bo to modny trend, to już wiadomo szerszym kręgom. Ale czy rower to odpowiedni środek transportu zakupów?

Coraz więcej sklepów montuje stojaki rowerowe, więc takie swoiste zaproszenie nie zmusza klientów na dwóch kołach do krążenia i szukania wolnego miejsca postojowego jak to robią kierowcy samochodów. Podjeżdżamy praktycznie pod samo wejście i nie tracimy czasu na bezproduktywne przemieszczanie się. Do tego parking jest bezpłatny! Do niektórych warzywniaków, stoisk z kwiatami, szczególnie poza sezonem zimowym nie musimy nawet wchodzić, tylko podjeżdżamy pod stoisko i robimy zakupy „na miejscu” co daje jeszcze większą oszczędność czasu. Praktycznie nie schodząc z roweru można zaopatrzyć się również w pieniądze na zakupy, podjeżdżając na nim pod sam bankomat, który bardzo często ulokowany jest na zewnątrz budynków.

Warto zapatrzeć swój jednoślad w takie akcesoria jak sakwa (sakwy), koszyk z tyłu, z przodu lub chociaż gumki mocujące do bagażnika. Przydadzą się one nie tylko do wożenia w nich niezbędnika rowerzysty (odzież na wypadek ochłodzenia, peleryna, pompka itp.), ale również do ulokowania w nich tego, co kupisz po drodze do/z domu.

Sakwa, choćby jednam, daje największe możliwości ładunkowe. Nawet po zapakowaniu jej do pełna nie przeważa roweru podczas jazdy. Najczęściej jest ona montowana z tyłu, więc nie odczuwamy ciężaru który przewozimy. Rewelacyjnym rozwiązaniem są sakwy odpinane, z którymi możemy wejść do sklepu i ładować zakupy bezpośrednio do nich.

Bagażnik z tyłu idealnie nadaje się do przewozu płaskich rzeczy. Mając do niego gumy mocujące możemy śmiało zakupić zgrzewkę wody i dostarczyć ją bezpiecznie do domu. Ciężar również jest z tyłu roweru, więc nie jest on tak bardzo odczuwalny podczas jazdy. Można też jedną ręką przytrzymywać to, co wieziemy z tyłu dla jeszcze większej pewności. Ciekawym rozwiązaniem jest też zamontowanie za bagażniku skrzynki, koszyka, czy plastikowego pudła, co zdecydowanie powiększa możliwości przewozowe naszego jednośladu.

Rowery miejskie. fot. RoweryStylowe.pl

Nie jest bezpiecznie ani wygodnie przewozić ciężkich rzeczy z przodu w koszyku. Nie ma znaczenia czy jest on metalowy, wiklinowy, plastikowy czy drewniany. Ważne jest w jaki sposób jest on zamontowany. Jeśli tylko wisi na kierownicy połączony z nią metalowymi hakami, łatwo może ulec urwaniu, dlatego nie woź w nim ciężkich zapięć do roweru czy zakupów. W taki sposób można łatwo uszkodzić dno koszyka i będzie on bezużyteczny. Inaczej sprawa się przedstawia, gdy rower posiada metalowy stelaż z przodu kierownicy – swoiste siedzisko. Jest ono na tyle masywne i wytrzymałe, iż można przewozić na nim tyle samo co w sakwie, bez obawy o uszkodzenie czy utratę zakupów.

Dzięki rowerowi zyskasz sporo czasu i energii podczas robienia i transportowania zakupów, które można spożytkować na inne przyjemności, na przykład dłuższą wycieczkę poza miasto. Rowerem oczywiście!

Wersję podręczną tej instrukcji znajdziesz w naszej broszurzePobierz darmowego ebooka

]]>
http://krecdlawro.pl/rowerem-na-zakupy/feed/ 0
Rowerem do pracy http://krecdlawro.pl/rowerem-do-pracy/ http://krecdlawro.pl/rowerem-do-pracy/#respond Thu, 14 Apr 2016 19:57:39 +0000 http://krecdlawro.pl/?p=1203 To nie będzie kolejny artykuł o namawianiu Cię do pedałowania do pracy. Dziś opowiemy o firmach, które rozumieją korzyści, jakie przynosi (przywozi?) im pracownik używający roweru jako środka transportu i co takie firmy są w stanie zrobić, aby zwiększyć liczbę takich osób.
Pracownik na rowerze

Co może dać firmie pracownik, który przyjeżdża do pracy na rowerze? Zaczniemy od punktualności. Jako że korki cyklistów nie dotyczą, nie są oni zależni od natężenia ruchu bądź jego utrudnień z powodu remontów i kolizji. Przybywa do pracy już po dawce ruchu, która wpływa dobroczynnie na jego rozbudzenie, a dalej na większą odporność na stres i koncentrację. Wszystkie te aspekty zaś sprawiają, że wykonuje swoje obowiązki bardziej wydajnie i ochoczo. Brzmi jak kandydat na pracownika miesiąca? Oczywiście, tym bardziej, że w zestawieniu kilku miesięcy na takim osobniku firma może sporo zaoszczędzić: nie musi wykupować i opłacać miejsca parkingowego dla jego samochodu, zaś ten służbowy, razem z opłaconym paliwem, użycza mu w koniecznych sytuacjach, nie na codzienne dojazdy.

Zwycięska drużyna Europejskiego Wyzwania Rowerowego 2015

Firma przyjazna cyklistom

Co może dać firma pracownikowi, aby zachęcić go do przyjeżdżania do pracy na rowerze? Odpowiemy na przykładzie wrocławskich firm, które wyszły cyklistom naprzeciw i stosując pewne udogodnienia, zachęcają kolejne osoby do pedałowania.

Po pierwsze, najważniejsze, bezpieczne parkingi. Najlepiej zadaszone, monitorowane. Jeśli nie boksy czy zamykane pomieszczenia, to praktyczne stojaki w kształcie odwróconej litery u, a nie „wyrwikółka”. Jeśli w budynku lub przed nim ciężko wygospodarować miejsce dedykowane postojowi jednośladów, w ramach programu miejskiego „wnioskuj o stojak” można zgłosić zapotrzebowanie na takowe do Urzędu Miasta.

Po drugie pomieszczenia umożliwiające zmianę i przechowanie odzieży (szafki), odświeżenie się po pokonaniu dłuższego dystansu (prysznic) i dokonanie drobnych napraw (skrzynka z narzędziami). To ze spraw bardziej technicznych, a przecież równie istotna jest motywacja i informacja. Niektóre firmy zapraszają więc przedstawicieli organizacji promujących rower jako środek transportu, by podzieliły się z pracownikami swoją wiedzą i udzieliły praktycznych porad podczas prelekcji rowerowych. Równie dużą skuteczność ma newsletter wewnętrzny, w którym wspomina się o profitach płynących z jazdy na dwóch kołach, podpowiada jak robić to bez rezygnacji z eleganckiego stroju i oferuje koleżeńskie wsparcie dla tych, którzy dopiero zaczynają. Często do redakcji takich informacji wydelegowane są konkretne osoby z działu HR, dbałości o aspekty ekologiczne bądź inne, czasami z taką inicjatywą wychodzą sami pracownicy, którzy swoją radością z rowerowych podróży chcą podzielić się z innymi.

Z przedsięwzięć zasługujących na wyróżnienie należy wspomnieć o całodniowym warsztacie Dr Bike, kiedy to, najczęściej po wcześniejszych zapisach, pracownicy, którzy przyjechali na rowerze do pracy, mogą go podczas wykonywania swoich obowiązków oddać w ręce specjalisty, który zadba o niego i dokona koniecznych napraw. Dochodzą do tego konkursy, eventy takie jak Bike Week i inne, w których, na zachętę, można wygrać gadżety rowerowe albo zostać poczęstowanym zdrowym drugim śniadaniem. Coraz częściej organizuje się także wycieczki rowerowe zamiast wyjazdów integracyjnych czy popołudniowych spotkań w pubach. Zdarzają się także w Polsce pierwsze odważne firmy, które wzorem z europejskich i światowych korporacji i przedsiębiorców płacą pracownikom za dojazdy do pracy na rowerze. Rozumiejąc ile można zyskać i ile zaoszczędzić, motywują finansowo tych, którzy nie do końca są przekonani, że na dwóch kołach nie tylko da się dojeżdżać, ale też że warto to robić.

Dr. Bike

Niektóre firmy zainwestowały w służbowe rowery, pomocne przykładowo w poruszaniu się między oddziałami. Służbowe jednoślady są coraz popularniejsze wśród urzędników, szczególnie, że większe polskie miasta posiadają w nich komórki odpowiedzialne za rozwój ruchu rowerowego. Niezależnie od inicjatyw i oferowanych udogodnień łatwo zauważyć, że firma przyjazna rowerzystom to rozwiązanie przynoszące obopólne korzyści: dla pracownika jak i dla pracodawcy.

Wersję podręczną tej instrukcji znajdziesz w naszej broszurzePobierz darmowego ebooka

]]>
http://krecdlawro.pl/rowerem-do-pracy/feed/ 0
Rower na niepogodę: jak jeździć, gdy zimno, wietrznie i pada http://krecdlawro.pl/rower-na-niepogode-jak-jezdzic-gdy-zimno-wietrznie-i-pada/ http://krecdlawro.pl/rower-na-niepogode-jak-jezdzic-gdy-zimno-wietrznie-i-pada/#respond Thu, 14 Apr 2016 19:55:58 +0000 http://krecdlawro.pl/?p=1200 Rowerem jeździmy zazwyczaj gdy za oknem jest ładna pogoda: świeci słonce, jest minimum 18 stopni, nic nie spada z nieba (chyba, że są to płatki kwiatków z drzew owocowych). Dlaczego tak się dzieje? Czy aura rzeczywiście ma aż taki wpływ na wybór środka transportu?

Mówi się, ze nie ma złej pogody do jakiejkolwiek aktywności na świeżym powietrzu, są tylko źle ubrani ludzie. To powiedzenie bardzo dobrze pasuje do jazdy na rowerze. Wrocław jest jednym z najcieplejszych miast w Polsce. Ostatnie zimy pokazały się nam z bardzo wiosennej strony, dlatego dni, w których faktycznie można było pomyśleć, by pojechać do pracy, szkoły, znajomych czymś innym niż jednoślad, było zaledwie kilka. Co więc zrobić, jak się przygotować do tego, aby pogoda nie była dla nas wymówką i nie odstraszała od przejażdżki rowerem?

Przede wszystkim odpowiedni ubiór. Dla każdego z nas będzie on trochę inny, gdyż komfort ciepła to też sprawa subiektywna. Niezależnie od wszystkiego, przydatną zasadą jest nakładanie na siebie kilku cieńszych warstw po to, aby w czasie jazdy regulować nimi temperaturę naszego ciała. Szczególnie na początku przygody z rowerem testuj różne zestawy ubrań w różnych warunkach pogodowych, żeby znaleźć taki zestaw, który będzie dla Ciebie optymalny pod każdym względem: wygody, utrzymania temperatury, przepuszczalności powietrza i wodoodporności. Na początek naprawdę nie musisz zaopatrzyć się w techniczne koszulki, spodnie czy buty. Taki strój ma sens przy pokonywaniu dłuższych, kilkudziesięciokilometrowych tras, ale nie jest niezbędny, gdy mamy do pokonania 5-7 kilometrów z domu do np. pracy. Na takie dystanse Twoja szafa na pewno zaoferuje szeroki wybór ciuchów do wypróbowania.

fot. RoweryStylowe.pl

Pogoda to kobieta, więc bywa zmienna, dlatego nie pozwólmy się jej zaskoczyć. Oto co każdy rowerzysta powinien zawsze mieć przy sobie, aby sprostać niespodziankom atmosferycznym:

  • rękawiczki z palcami, czapka lub buff: gdy jest ciepło w głowę/twarz i dłonie, to jest ciepło wszędzie. Są to nieduże rzeczy, a idealnie przydają się na chłodniejsze poranki i wieczory, nawet jeśli za dnia temperatura sięga kilkunastu bądź i dwudziestu stopni. Szczególnie polecamy zakup buffa (w lumpeksie za kilka złotych),którego można uzyć w wielu konfiguracjach: jako czapkę (jedno i kilkuwarstwową), szalik, opaskę na rękę/głowę, kominiarkę, a nawet biustonosz. Zmieści się w każdej kieszeni a rewelacyjnie sprawdza się nie tylko na rowerze. Za taką cenę można mieć kilka, w różnych kolorach w zależności od nastroju i stroju.
  • peleryna, ponczo lub zestaw kurtka przeciwdeszczowa + spodnie. Peleryna jest najlżejsza, ale nie chroni nas całkowicie przed deszczem. Zestaw kurtka + spodnie są idealne na duże ulewy z wiatrem, ale najlepiej mieć do nich wodoodporne buty i takie same rękawiczki. Optymalnym rozwiązaniem jest ponczo, im większe tym lepsze. Najlepiej w jaskrawych kolorach, gdyż po jego założeniu razem z sobą zakrywamy też dużą cześć roweru więc i światełka, a przecież nadal chcemy być widoczni dla innych użytkowników ruchu. Można je kupić w sklepach sportowych, nie tylko na stosiku rowerowym ale i np. myśliwskim. Jest ono rozpinane po bokach więc po założeniu możemy narzucić go sobie na kierownicę, tworząc tym samym swoisty namiot, który ochroni całą naszą sylwetkę, łącznie z nogami i dłońmi. Jedynie przy silniejszym wietrze może stawiać większy opór i powiewać robiąc z nas rowerowego Batmana, ale w czasie takiej smutnej pogody przyda się wywołać trochę uśmiechu na twarzach mijanych osób.
  • błotniki. To nie część ubioru, ale bardzo dobrze chronią przed wodą/śniegiem zalegającym na drodze, nawet gdy już jest dawno po opadach. Nie zalecane dla osób, które lubią mieć brudny ogon na plecach lub częste pranie odzieży wierzchniej to ich pasja.
  • fot. RoweryStylowe.pl

    W miarę jak będziesz jeździć często i w każdych warunkach, sam zauważysz co przyda się jeszcze, a z czego danego dnia można zrezygnować. W pakowaniu przydaje się sprawdzanie pogody przed samym wyjściem z domu lub chociaż poprzedniego wieczoru. Strony takie jak np. meteo.pl z dużą sprawdzalnością podają nie tylko temperaturę odczuwalną czy zachmurzenie, ale też siłę wiatru, który potrafi dać w kość rowerzystom.

    Jazda rowerem bez względu na pogodę daje jeszcze jedną, niewymierną korzyść: większa odporność. Nie zastanawiaj się zatem, czy danego dnia wybrać rower, auto czy MPK, zastanów się co na siebie włożyć, żeby na dwóch kołach komfortowo dojechać do celu.

    Skondensowaną porcję motywacji jak pedałować na przekór pogodzie znajdziesz w broszurze.

    Wersję podręczną tej instrukcji znajdziesz w naszej broszurzePobierz darmowego ebooka

    ]]>
    http://krecdlawro.pl/rower-na-niepogode-jak-jezdzic-gdy-zimno-wietrznie-i-pada/feed/ 0
    Bezpieczne zapięcie i parkowanie roweru http://krecdlawro.pl/bezpieczne-zapiecie-i-parkowanie-roweru/ http://krecdlawro.pl/bezpieczne-zapiecie-i-parkowanie-roweru/#respond Thu, 14 Apr 2016 19:54:54 +0000 http://krecdlawro.pl/?p=1197 O tym, że kupując rower należy od razu pomyśleć o zapięciu do niego nie trzeba już chyba przypominać. Wrocław jest pięknym miastem ale jeszcze nie na tyle bezpiecznym, żeby nasz pojazd mógł stać luźno na parkingu przed naszą pracą/szkolą i czekać, aż wrócimy. Wejście na pocztę czy do sklepu „tylko na chwilę” i zostawienie go bez zabezpieczenia także jest ryzykowne, gdyż tyle właśnie potrzebne jest, żeby do jednośladu podejść, wsiąść na niego i odjechać.

    Na rynku dostępny jest cały wachlarz zabezpieczeń które chronią przed kradzieżą w większym lub mniejszym stopniu. Specjaliści uważają, że nie ma zabezpieczenia niemożliwego do sforsowania. Dobre zapięcie wydłuża czas potrzebny na dokonanie kradzieży, wymaga specjalnych narzędzi, siły i umiejętności czy powoduje hałas podczas prób zniszczenia zabezpieczenia, co raczej zniechęca złodzieja do podejmowania takich prób.

    Zabezpieczenia dostępne na rynku można pogrupować w poszczególne rodzaje.

    Zabezpieczenia miękkie, czyli wszystkie linki, plecionki w gumowych osłonkach. Niestety, zazwyczaj tylko ładnie wyglądają i łatwo się przewożą, nic poza tym. Nie chronią roweru, gdyż można je przeciąć czasem zwykłymi nożyczkami czy sekatorem ogrodom. Nawet jeśli są w robiącym wielkie wrażenie pancerzu z ruchomych łusek, ich przecięcie prymitywnymi narzędziami trwa zaledwie kilka sekund. Nie poleci ich żaden cyklista, ale i tak pozostają najczęściej spotykaną blokadą przy zaparkowanych jednośladach. Inwestycja w bezpieczne zapięcie typu U-lock czy łańcuch jest większa, ale łatwo przekalkulować, że inwestycja w kolejny rower to wydatek o wiele wyższy niż porządne zabezpieczenie.

    Zapięcie miękkie – linka. fot. RoweryStylowe.pl

    Łańcuch jest lepszą opcją zapewniającą naszemu pojazdowi przetrwanie w miejskiej dżungli. Najlepiej, gdy owinięto go w powłokę materiałowa lub gumową. Nie obija wówczas ramy, a zarazem ukrywa grubość ogniw, co może uniemożliwić złodziejowi szybką ocenę sprzętu i dobranie narzędzi do sforsowania go. Łańcuch ze stali hartowanej – bo taki jest najlepszy, jest dość ciężki i nie zalecane jest wożenie go w koszyku przed kierownicą, ale już w sakwie jak najbardziej, wtedy jego waga jest praktycznie nieodczuwalna podczas jazdy. Dodatkowa zaletą jest jego elastyczność, w porównaniu z U-lockiem, co umożliwia przypięcie roweru do większej liczby obiektów: słupów, latarni, stabilnych ogrodzeń itp.

    Zapięcie miękkie – łańcuch. fot. RoweryStylowe.pl

    Najtrudniejsze do sforsowania są tzw. sztywne zapięcia czyli U-locki. Kupując je, najlepiej postawić na znaną firmę, której produkt nie będzie jedynie metalową płytką, ładnie zapakowaną w okrągłą osłonkę z tworzywa sztucznego, ale stalowym albo tytanowym prętem wyposażonym w mocny zamek. Jesli według Ciebie u-lock jest zbyt ciężki i nie masz go gdzie przewozić na rowerze, tu znajdziesz kilka porad jak sobie poradzić z tym problemem: Jak przewozić u-locka na rowerze

    U-lock. fot. RoweryStylowe.pl

    Zwróć też uwagę do czego przypinasz rower. Unikaj siatek, płotów, prętów, które można przeciąć szybciej niż samo zapięcie. Sprawdzaj, czy słupek, hak przy którym stawiasz pojazd jest na stale przytwierdzony do podłoża, muru, czy nie jest on na tyle niski, słabo zakrzywiony, że rower można z niego zdjąć, nie odpinając zapięcia.

    W ochronie przed kradzieżą ważną rolę odgrywa również lokalizacja, w której zostawiasz rower. Złodzieje lubią miejsca gdzie mogą „pracować” w spokoju, nie zwracając niczyjej uwagi przez dłuższy czas. Wybieraj zatem miejsca dobrze oświetlone, szczególnie w nocy, gdzie przewija się wiele osób, w miarę możliwości – monitorowane (zwykle zlokalizowane w pobliżu banków, bankomatów, droższych sklepów, urzędów itp.) Pytaj o strzeżone parkingi rowerowe na terenie miejsca pracy, uczelni, punktu usługowego który odwiedzasz i korzystaj z nich.

    Gdy masz wątpliwości, czy Twoja klatka schodowa, strych lub piwnica nie są wystarczająco bezpieczne, rozważ chowanie roweru na noc do mieszkania. Niestety, zostawianie naszego pojazdu bez zabezpieczenia to kuszenie złodzieja, dlatego warto być przezornym w tej kwestii.
    Po więcej obrazowych wskazówek zajrzyj do broszury.

    Wersję podręczną tej instrukcji znajdziesz w naszej broszurzePobierz darmowego ebooka

    ]]>
    http://krecdlawro.pl/bezpieczne-zapiecie-i-parkowanie-roweru/feed/ 0
    Bezpieczna i komfortowa jazda na rowerze http://krecdlawro.pl/bezpieczna-i-komfortowa-jazda-na-rowerze/ http://krecdlawro.pl/bezpieczna-i-komfortowa-jazda-na-rowerze/#respond Thu, 14 Apr 2016 19:53:19 +0000 http://krecdlawro.pl/?p=1194 Bezpieczna jazda zależy od Ciebie, dlatego zadbaj o siebie, a tym samym o innych uczestników ruchu. Nie zaczynaj od kupowania kasku i kamizelki, ale od przeczytania tego artykułu. Obalamy w nim niektóre mity i podpowiadamy, jak jeździć w poczuciu pełnego komfortu.
    Wyposażenie roweru

    Zgodnie z prawem powinieneś zaopatrzyć się w światło przednie (białe lub żółte), światło tylne (czerwone) i tylny odblask (czerwony). Pamiętaj, że nie musisz jeździć ze światłami w ciągu dnia (jeśli widoczność jest dobra). Odblask przymocuj na stałe. Obowiązkowe jest też posiadanie co najmniej jednego sprawnego hamulca i dzwonka.

    Najważniejsze dla rowerzysty przepisy drogowe

    Kiedy wyjedziesz na wrocławskie ulice, przyda Ci się znajomość kilku przepisów drogowych:

  • ruch prawostronny (jedź zawsze po prawej stronie jezdni, pasa rowerowego czy drogi rowerowej; kiedy jedziesz jezdnią, odsuń się ok. 1 metr od krawężnika, by auta nie wyprzedzały Cię bez zachowania odstępu),
  • obowiązek korzystania z drogi rowerowej lub pasa rowerowego (jeśli prowadzą w kierunku, w którym jedziesz oraz znajdują się po Twojej prawej stronie),
  • obowiązek sygnalizowania manewrów (np. przed skrętem w prawo wyciągnij prawą rękę – również na drodze rowerowej),
  • pierwszeństwo na przejeździe rowerowym: masz je Ty (chyba, że znaki stanowią inaczej, lecz taka sytuacja we Wrocławiu niemal nie występuje), ale zawsze stosuj zasadę ograniczonego zaufania,
  • jazda w korku: możesz wyprzedzać auta z prawej i lewej strony,
  • jazda środkiem pasa: masz prawo jechać środkiem pasa na skrzyżowaniu, jeśli można z niego jechać w więcej niż jednym kierunku (np. w prawo i prosto).
  • Jezdnia do jazdy, chodnik do chodzenia

    Jeśli po Twojej prawej stronie nie ma drogi lub pasa rowerowego, możesz jechać jezdnią. Jest to bardziej bezpieczne niż jazda chodnikiem, bo kierowcy widzą Cię dobrze przez cały czas i bardziej na Ciebie uważają. O czym powinieneś pamiętać na jezdni?

  • jedź ok. 1 metr od krawężnika, by auta nie wyprzedzały Cię bez zachowania bezpiecznego, metrowego odstępu,
  • uważaj zwłaszcza zmieniając pas ruchu i skręcając w lewo (pamiętaj, by zasygnalizować ręką manewr!),
  • możesz jechać obok innej osoby na rowerze (jeśli nie utrudnia to jazdy innym uczestnikom ruchu).
  • Kiedy możesz korzystać z chodnika? Bardzo rzadko:

  • w ekstremalnych warunkach pogodowych (śnieg, silny wiatr, ulewa, gołoledź, gęsta mgła),
  • jeśli jedzie z Tobą (na swoim rowerze, nie w foteliku) dziecko do lat 10,
  • jeśli na jezdni dopuszczona jest prędkość wyższa niż 50 km/h i jednocześnie chodnik ma minimum 2 m szerokości.
  • Na chodniku zawsze jesteś gościem! Jedź powoli i ustępuj pieszym.

    Warto pamiętać, że jeśli rowery zjadą na jezdnię, będzie na niej bezpieczniej. Dlaczego? Kierowcy przyzwyczają się do widoku rowerzysty i będą np. ustępować mu pierwszeństwa czy rozglądać się uważniej.

    Pas, kontrapas, droga rowerowa

    We Wrocławiu występują różne rodzaje tras rowerowych. Pas rowerowy zawsze służy do jazdy w jednym kierunku, jak każdy pas ruchu. Jest namalowany na jezdni (np. na ul. Braniborskiej, Wróblewskiego, Kazimierza Wielkiego, itd.). Kontrapas również jest wyznaczony farbą na jezdni i służy tylko do jazdy „pod prąd” na ulicy jednokierunkowej (np. ul. Ruska, Odrzańska, Wita Stwosza, itd.). Droga rowerowa jest zbudowana kosztem chodnika i służy do jazdy w obu (np. Wyspiańskiego, Legnicka, Plac Grunwaldzki) lub w jednym kierunku (np. św. Mikołaja, od Kazimierza do pl. Jana Pawła II).

    Więcej informacji i wskazówek znajdziecie na www.wroclaw.pl/rowery

    Rozsądek zamiast talizmanów

    Nie istnieją badania potwierdzające, że kamizelki, hełmy czy inne „talizmany” wpływają pozytywnie na poziom bezpieczeństwa. Można wręcz zauważyć, że kierowcy zachowują mniejszą ostrożność wyprzedzając rowerzystę ubranego na sportowo niż osobę jadącą rowerem w zwykłym stroju. Ubierz się zatem normalnie i zachowuj rozsądnie, zgodnie z powyższymi wskazówkami, a codzienny dojazd do pracy będzie najlepszym momentem w ciągu Twojego dnia.

    Na rowerze samochodem
  • jadąc autem, promuj zachowania przyjazne rowerom,
  • wyprzedzając, zachowaj minimum 1 m odstępu,
  • ustąp pierwszeństwa rowerzyście na przejeździe rowerowym,
  • przestrzegaj ograniczeń prędkości,
  • zachęcaj znajomych i rodzinę, by również jeździli autem w sposób kulturalny.
  • Wersję podręczną tej instrukcji znajdziesz w naszej broszurzePobierz darmowego ebooka

    ]]>
    http://krecdlawro.pl/bezpieczna-i-komfortowa-jazda-na-rowerze/feed/ 0
    Jaki rower wybrać http://krecdlawro.pl/jaki-rower-wybrac/ http://krecdlawro.pl/jaki-rower-wybrac/#respond Thu, 14 Apr 2016 19:49:39 +0000 http://krecdlawro.pl/?p=1191 Poszukując jednośladu odpowiedniego dla siebie większość osób widzi już oczami wyobraźni siebie na wymarzonym rowerze pedałującego z uśmiechem na twarzy. Wtedy wybór jest banalnie prosty, najlepiej kupić rower marzeń. Jeśli jednak chcesz to zrobić świadomie, czytaj dalej albo zajrzyj do broszury.

    Najłatwiej wybrać odpowiedni dla siebie rower biorąc pod uwagę zadania, jakie będzie miał wypełniać. Pomimo pewnej elastyczności w zastosowaniach, rowery najlepiej sprawują się w roli do jakiej zostały skonstruowane. Różnią się one budową, materiałami wykorzystanymi do produkcji i detalami, a wszystko razem ma ułatwić użytkowanie zgodne z przeznaczeniem. Zatem na które dwa koła się zdecydować?

    Rowery miejskie. fot. RoweryStylowe.pl

    Jeżeli planujesz poruszać się po mieście w drodze do pracy, odpowiedni powinien być dla ciebie rower miejski. Mylisz się, jeśli wydaje ci się że są to wyłącznie holenderskie damki z bukietami kwiatów i świeżych warzyw w zestawie. Wiele z nich wygląda dobrze prowadzone przez faceta, a pozwalają dojechać na miejsce w stanie umożliwiającym koegzystencje z innymi ludźmi bez prysznica i przebierania się. Z reguły wyposażony w przerzutki i hamulce niewymagające częstego serwisowania, do tego zabezpieczone przed niepogodą specjalną osłoną. Rama umożliwia łatwe wsiadanie i zsiadanie, a cała konstrukcja pozwala na zajęcie wygodnej pozycji. Zaopatrzony w błotniki, bagażniki i oświetlenie wpisuje się idealnie w miejski użytek (dojazdy, w eleganckim stroju, przewożenie drobnych rzeczy). Nic tylko wsiadać i jechać. Jego wadą jest spory ciężar, niewygodna jazda na dłuższych trasach i nieprzystosowanie do jazdy poza asfaltem.

    Rowery górskie

    Jeśli rower to dla Ciebie głównie sport i rekreacja, i to najlepiej w terenie pełnym wyzwań, rozejrzyj się raczej za wersją górską jednośladu. „Góral” to wciąż najpopularniejszy rodzaj roweru wybierany przez Polaków. Jest lżejszy od miejskiego, z większą liczbą dostępnych przełożeń, z przerzutkami i hamulcami dającymi pełną kontrolę nad jazdą (ale wymagającymi dbałości o ich stan), szerokimi, kostkowymi oponami, które doskonale trzymają się podłoża.

    Rowery trekkingowe. fot. RoweryStylowe.pl

    Krewnym „górala” jest rower trekkingowy, przystosowany do jazdy na dłuższych dystansach, wygodny i pozwalający poruszać się również w terenie. Za jego wadę można uznać właściwie tylko to ze jest zbyt pomiędzy: cięższe od górskiego czy „szosy”, nie tak niezawodny i komfortowy w mieście jak mieszczuch.

    Jako dopełnienie rowerowego świata istnieje rower szosowy. Lekki, wydajny i (niestety) niewygodny w codziennych dojazdach. Nadaje się do bardzo szybkiej sportowej jazdy po asfalcie, dlatego cieszy się popularnością wśród tych, którzy potrzebują dużo, szybko i często pedałować przez miasto, np. w środowisku kurierów rowerowych.

    Jeśli potrzebujesz pojazdu małego, który mieści się do pociągu albo szafki na dworcu, rozważ zakup roweru składanego. Ma on charakterystykę podobną do rowerów miejskich: bardzo praktyczny, łatwy do przechowywania i transportu. Nie grzeszy natomiast bezawaryjnością i przesadnym komfortem jazdy.

    Rower elektryczny. fot. RoweryStylowe.pl

    Dla tych, którzy nie wierzą w swoją kondycję i obawiają się intensywnego ruchu stworzono rower elektryczny. Podczas pedałowania cyklista wspomagany jest pracą silnika elektrycznego, przez co dłuższa trasa jak i podjazdy nie są tak męczące, a pozwalają korzystać ze wszystkich profitów jazdy na rowerze. Zależnie od baterii i czasu jazdy, trzeba uzupełniać to wspomaganie ładując rower co jakiś czas. Przez napęd wspierający pojazd staje się ciężki, dlatego nie polecamy jazdy na wyczerpanej baterii.

    Kiedy decyzja co do rodzaju roweru już zapadła, warto zwrócić uwagę na kilka elementów przy wyborze jednośladu dla siebie. W sklepie wystarczy na rowerze usiąść, żeby ocenić jego rozmiar, a przy zakupach wirtualnych skorzystać z tabeli opisującej wysokość i długość ramy. We właściwie dobranym pojeździe, opierając stopę na pedale w najniższym położeniu noga nie jest zupełnie wyprostowana. Jeśli pomimo znalezienia odpowiedniej wysokości (rozmiaru) ramy czujesz że pozycja jest niekomfortowa, możesz to wyregulować odpowiednim mostkiem lub wybierając ramę, w tym samym rozmiarze, ale o innej długości. W rowerach o prostej górnej rurze ramy, warto upewnić się ze stojąc na ziemi masz kilka centymetrów luzu pomiędzy nią a kroczem.

    Wybór materiału, z którego wykonany jest rower jest o tyle ważny, że przekłada się bezpośrednio na jego wagę, a więc na wygodę użytkowania. Najcięższe są rowery ze stali konstrukcyjnej i z zasady są to jednak stare rowery. Lżejsze są ramy wykonane ze stali chromowo – molibdenowej (CrMo), mniej podatne na korozję, najlżejsze natomiast są ramy aluminiowe. One jednak ze względu na wysoką twardość, lepiej przenoszą drgania z podłoża i są wrażliwe na uszkodzenia chemiczne, np. nie lubią soli, co raczej eliminuje je z roli rowerów całorocznych.

    Żeby dodać ci otuchy w trudnym, zdaje się, wyborze jaki rower dopasować, przypominamy, że na każdym sprawnym da się jeździć. Jeśli zaczynasz swoją przygodę z dwoma kołami, wykorzystaj te, które masz (zajrzyj na rodzinne strychy), przetestuj te dostępne (podpytaj znajomych albo skorzystaj z Wrocławskiego Roweru Miejskiego i zacznij pedałować. Wcześniejsze dylematy znikną, bo przysłoni je satysfakcja z ruchu i inne korzyści płynące z jazdy na rowerze.

    Wersję podręczną tej instrukcji znajdziesz w naszej broszurzePobierz darmowego ebooka

    ]]>
    http://krecdlawro.pl/jaki-rower-wybrac/feed/ 0
    Co daje Ci jazda na rowerze http://krecdlawro.pl/co-daje-ci-jazda-na-rowerze/ http://krecdlawro.pl/co-daje-ci-jazda-na-rowerze/#respond Thu, 14 Apr 2016 19:23:38 +0000 http://krecdlawro.pl/?p=1182 W Polsce od pewnego czasu można zauważyć swoistą „modę” na zdrowy styl życia. Przejawia się to także w częstszym wybieraniu roweru nie tylko na weekendowe wycieczki, ale również jako środka codziennej komunikacji. Choć wciąż część osób uważa ten trend za chwilowy zryw, to grono tych, którzy zamieniają samochód na rower i przekonują się, że na miejskich dystansach zamiast czterech kół wystarczą dwa, powiększa się.

    Co takiego jest w rowerze? Jakie osobiste korzyści możesz czerpać z pedałowania?

    Czas

    O tym, że polskie miasta są strasznie zakorkowane wie każdy, kto musi regularnie przemieszczać się z punktu A do punktu B w godzinach szczytu. Aby zrozumieć z czego wynika ta sytuacja, wystarczy przyjrzeć się samochodom stojącym w korku. Większością z nich podróżują tylko ich kierowcy, nikt więcej. Teraz wystarczy porównać jaką powierzchnię na jezdni zajmuje samochód (liczba pasażerów: najczęściej 1), autobus lub tramwaj (liczba pasażerów: ok 100 osób), a ile rower. Poza oszczędnością przestrzeni, jednoślad wygrywa w powyższym zestawieniu, gdy chodzi o korki. One go po prostu nie dotyczą, dzięki czemu wyprzedzi niejedno auto i środek komunikacji miejskiej.
    Kolejna oszczędność czasu (i pieniędzy) to możliwość zaparkowania praktycznie wszędzie i za darmo. Nie tracisz czasu na nerwowe krążenie po okolicy w poszukiwaniu wolnego miejsca parkingowego.

    Szczęście i endorfiny

    Nie jest tajemnicą, że podczas aktywności fizycznej nasz organizm wytwarza endorfiny, które odpowiadają za uczucie spełnienia i szczęścia. Taka nagroda za podjęty wysiłek. Nie musisz brać udziału w wyścigach kolarskich żeby doświadczyć tego stanu, kilka kilometrów przejechanych spokojnym tempem również zagwarantuje lepsze samopoczucie. Jazda na rowerze obniża także poziom stresu i poprawia koncentrację. Nie wierzysz? Porównaj swój nastrój po przybyciu do szkoły czy pracy samochodem, komunikacją miejską i rowerem.

    Zaoszczędzone pieniądze

    To kolejny z ważnych powodów dlaczego warto wybrać rower. Utrzymanie i eksploatacja roweru to wielokrotnie niższy kosztniż koszt posiadania auta. Nie musisz płacić za benzynę, ubezpieczenie, obowiązkowe przeglądy, ani za … parking . Choć wciąż słychać głosy, że posiadanie auta to przejaw wysokiego statusu społecznego, a rowery są dla ludzi, których nie stać na samochód, to owe twierdzenia nijak się mają do dość zamożnej społeczności Holendrów czy Duńczyków pedałujących masowo.

    Lepsze zdrowie

    Według różnych badań osoby jeżdżące regularnie rowerem żyją średnio od 2 do 6 lat dłużej niż ci nieaktywni fizycznie. Godzina spokojnej jazdy pozwala spalić ok. 500 kcal bez większego wysiłku i litrów wylanego potu. Regularna jazda na rowerze poprawia ogólną odporność organizmu, dzięki czemu rzadziej chorujemy.
    Regularne pedałowanie pozwala również na obniżenie poziomu „złego” cholesterolu i podwyższenie tego „dobrego”. Do tego rowerowa aktywność przynosi wszystkie profity treningu cardio, czyli zwiększa pojemność płuc, poprawia pracę serca, wpływa na lepsze dotlenienie krwi, a Tobie przynosi więcej siły i energii. Niektórzy zauważają nawet poprawę stanu włosów i skóry.

    Kondycja i sylwetka

    Kolejna zaleta regularnej jazdy na rowerze jest wspomniany trening cardio, idealny do spalania tkanki tłuszczowej. Bez karnetów na siłownię i szukania dodatkowego czasu na aktywność. Wystarczy na trasie dom-uczelnia/praca/inne miejsce, które odwiedzasz regularnie poruszać się na dwóch kołach. Profity z takiej formy ruchu to szczuplejsza sylwetka, utrata wagi oraz pięknie wyrzeźbione i silniejsze mięśnie ud i łydek i wzmocnione pozostałe grupy mięśni.

    Rower dla każdego

    Wiele osób ma w dzisiejszych czasach problemy ze stawami, przez co nie może uprawiać niektórych sportów, np. biegania. Ogromną zaletą roweru jest to, że środek ciężkości znajduje się na siodełku, przez co nie obciążamy stawów kolanowych, a systematyczna jazda na rowerze chroni przed osteoporozą. Dlatego rower poleca się także osobom starszym jako formę dbania o zdrowie, a zarazem mało inwazyjną aktywność, mogącą zaszkodzić ich nieco już słabszym ciałom.

    Mniej wdychanych spalin

    Zaskoczony? Otóż okazuje się, że jeden z głównych argumentów zwolenników jazdy autem – że rowerzyści są narażeni na wdychanie dużych ilości spalin – jest mitem. W rzeczywistości, ponieważ spaliny zbierają się nisko przy ziemi cykliści wdychają ich mniej niż ci za kierownicą samochodu (ujścia „wywietrzników” samochodowych często znajdują się blisko ziemi).

    Zdrowie, lepsze samopoczucie, szczupła sylwetka, dbałość o środowisko i własny portfel, to tylko kilka argumentów dlaczego w mieście warto wybrać rower. Jazda na rowerze to nie tylko moda, ale styl życia, który można pokochać.

    Wersję podręczną tej instrukcji znajdziesz w naszej broszurzePobierz darmowego ebooka

    ]]>
    http://krecdlawro.pl/co-daje-ci-jazda-na-rowerze/feed/ 0